journaling

Tu i teraz. A przyszłość?

Tylko na jeden dzień do przodu warto sprawdzać pogodę, bo szalenie szybko się zmienia.Tylko na jeden dzień do przodu warto się martwić, bo pojutrze może być już zupełnie bez łez.Tylko na jeden dzień do przodu warto ustawiać budzik, bo za dwa, to może się dłużej pośpi.Tylko na jeden dzień do przodu warto planować przejażdżkę autobusem, …

Romantyzowanie życia

Czy robione na szydełku serwetki na kredensie, to już romantyczna atmosfera? Zapachowa świeczka na stoliku nocnym, żółte światło żarówki zamiast białego, co razi w oczy i tylko jedno nakrycie na biurku, bo jest zbyt mało miejsca na prawdziwy stół.  Czy romantyczność to koniecznie długie świece na białym obrusie, bukiet róż i wino w kieliszkach? Bo …

Miłe składniki zwykłej codzienności

Moja codzienność nie jest wybitna. Nie taka beżowa, jak te wszystkie poranki na Instagramie, bez zastawy ze złotym rantem i nakrycia do stołu, bo go po prostu nie mam. Zaczyna się od biegania po mieście, zanim inni wciągną powietrze, prysznica w fioletowej łazience i nastawienia kawy w przelewie, między zielonymi ścianami. Być może ktoś chciał …

W życiu nie byłam jeszcze Turystką

W poniedziałek była taka piękna pogoda i spałam znacznie ponad swoją przeciętną. Jeszcze wczoraj wypijałam mamie kawę o smaku masła i skorzystałam z niedzieli handlowej, żeby odebrać reklamację w Decathlonie. Spędziłam dziesięć kilometrów spacerując w słońcu i bardzo to był szczęśliwy czas. Ciepły i zwykły, po prostu. Wylosowałam też mleko owsiane w szejkomacie z Biedronki, …

Na szczęście

W poniedziałek wróciłam z odbitą tęczą na prawej ręce – żeby zawsze wychodziła po burzy, jak teraz spod rękawa. Od jakiegoś czasu wiedziałam, że chcę ją zrobić i mieć taką na stałe. No i że na ręce. Codziennie podnosiłam hantle przed lustrem jak te wszystkie typiarki na siłowni i patrzyłam, gdzie byłoby najlepiej. I wypatrzyłam. …