Tryb: Jesieniara
Taki najbardziej Instagramowy to ten, gdzie ozdabia się parapet dynią, zapala świeczki, otula w miękki, beżowy koc i robi kakałko, które zdąży wystygnąć zanim wykona się wszystko inne. Na mieście koniecznie popija się pumpkin spice latte, najlepiej na wynos, w dużym kubku, żeby było wiadomo, że to już ta jesień. Nosi się karmelowe płaszcze, owija szerokimi szalikami jak naleśnik z…
Miłe składniki zwykłej codzienności
Moja codzienność nie jest wybitna. Nie taka beżowa, jak te wszystkie poranki na Instagramie, bez zastawy ze złotym rantem i nakrycia do stołu, bo go po prostu nie mam. Zaczyna się od biegania po mieście, zanim inni wciągną powietrze, prysznica w fioletowej łazience i nastawienia kawy w przelewie, między zielonymi ścianami. Być może ktoś chciał w tej kawalerce zrobić pola…
Najmodniejsze stylizacje do pracy
Jeśli wpisać tę frazę w Google, wyskoczą takie eleganckie i formalne, jak z pierwszych stron Glamour albo wystawy casual na witrynie Zary. Niektórzy mówią o szafie kapsułowej, minimalistycznym stylu i koniecznie wyprasowanych na sztywno kołnierzykach. Modne torebki, które niewiele mieszczą, ale dopełniają cały look, garniturowe spodnie, spódnice, marynarki. I gdyby taki dresscode obowiązywał w każdym biurze, to mnie by już…
O szczęściu w kuponach z Lidla
To był jeden z tych najbardziej zwykłych tygodni, jakie istnieją. I który nie wiem, kiedy tak naprawdę minął, a jakby mnie pytali pod groźbą jakiejś kary, to wcale bym nie była pewna czy się wydarzył. Ale takie tygodnie po prostu też są – bez fajerwerków jak w Sylwestra i dołków głębokich jak największa przepaść, której nie ma na mapie i…
Właściwości włókien (tych najbardziej znanych)
Gdyby włókna były celebrytami, to na Pudelku zamiast zaspanej Julii Wieniawy w owocowej stylizacji pisaliby o tym, że Bawełna wcale nie oddycha i że świat się pomylił, jak w tej piosence (bo bawełna chłonie parę wodną, a nie ją przepuszcza). W czołówce byłby też poliester, który się kocha albo nienawidzi, a na walentynki obdarowują się nim wszyscy. No bo lepiej…
Jak wygląda praca w handlu?
Niech pierwszy rzuci bagietką ten, kto jako dziecko nie chciał znaleźć się w supermarkecie po zamknięciu. To było jedno z tych marzeń, o których myślało się, że supermarket to co najmniej kraina pyszności i to bez mamy, która mówi, że więcej słodyczy to nie można. I jedno z tych, o których się myślało, że jak dobrze schować się pod półką…