Samotność i samodzielność

Samotność i samodzielność

To przemyślenia z kategorii tych osobistych – które się czuje, ale o których niewiele się mówi. Było lato, było ciepło i były różowe wschody słońca. A ja przez chwilę nie byłam sama… Przez chwilę dzieliłam wieczory, myśli i słowa. Przez chwilę poznawałam inny punkt widzenia, razem z filmami z działu fantastyki, których nigdy nie oglądałam. …

Wspomnienia i zdjęcia

Czy najlepsze przeżycia mnie ominęły?

Ostatnio tak pomyślałam. Pomyślałam, bo są duże różnice między ludźmi z miasta od zawsze a tymi, z małych miejscowości. Różnice są w dorastaniu, rodzinach, rodzeństwie i sytuacjach finansowych. Różnice są w możliwościach, poznawaniu ludzi i drzwi do wielkiego świata, jakąkolwiek miałby definicję. Bardzo wcześnie zaczęłam pracować. Od razu na studiach, ¾ etatu w nieregularnych godzinach, …

Droga nad Bałtyk

Na kocią łapę i własną rękę

Przez chwilę byłam jak Złotowłosa w bajce o trzech niedźwiadkach. Spałam w nie swoim łóżku i jadłam owsiankę z nie swojej miseczki. Przez dziesięć dni zmieniałam miejsca i rozmawiałam z nieznajomymi, choć mama zawsze mówiła, że tak nie wolno.  Na urodziny wykupiłam wycieczkę nad Bałtyk, w biurze turystycznym, które nie istnieje. Na własną rękę i …

drożdżówka z kruszonką

W dzisiejszych drożdżówkach brakuje miłości i kruszonki

Któregoś razu nad Bałtykiem wszystko pojęłam i zrozumiałam. Bo obok tych straganów z maskotkami, zabawkami dla dzieci i naszyjników z muszelek, są też nieduże kramiki z rękodziełem, surferskimi koszulkami i morskimi pamiątkami w klimacie polskiego Bałtyku. Takie z duszą i miłością, nie masowe, piękne i naprawdę warte posiadania. Takie, na które się patrzy z czułością, …

Szczecin

Podróże przez małe p: Szczecin i Świnoujście

Pociąg przed szóstą, pięć godzin drogi w Inter City z niebieskimi siedzeniami, w którym ludzie zacinają się w toalecie. Książka, drzemka i szybko zajęty środkowy podłokietnik, żeby było wygodniej i żeby nikt nie zajął go za mnie. Stacja końcowa: Szczecin główny. Szczecin, który ma swoją własną Wenecję nad Odrą i to tuż po wyjściu z …

owsianka

Jak smakuje życie bez polepszaczy?

Zastanawiałam się nad tym ostatnio, przechodząc przez sklepowe alejki, kiedy szukałam “tego czegoś”, co nigdy nie wiadomo czym jest, a ma się ochotę. Zaczęłam od działu bez glutenu i cukru, przeszłam przez płatki śniadaniowe, pieczywo, ciasteczka i jeszcze przyprawy. Zajrzałam w chrupki, lekko przywiędłe warzywa na przecenie i mrożonki w zamrażarce. A potem stwierdziłam, że …

Pocztówka z Torunia

Pozdrowienia z Torunia

No to pojechałam. Wsiadłam w ŁKA na dworcu Łódź Żabieniec i dobrze, że był całkiem blisko, bo plecak nie taki lekki. W łódzkich kolejach są węższe przejścia i podwójne siedzenia, a plecak turystyczny zajmuje sporo miejsca i tylko trochę było nam niewygodnie. Dzień wcześniej sprawdziłam, że zamiast na dworcu głównym, mogę wysiąść na stacji Toruń …