Tryb oversize

Z definicji luźny, bardzo swobodny, co najmniej jak trzyosobowy namiot i można się czuć jak młodsza siostra starszego brata, co zabrała mu bluzę z kapturem nawet, jak tego brata się nie ma. Z mojej definicji. Bo jak jest naprawdę, to nie mam pojęcia. Ale też lubię mieć na sobie te luźne ubrania, czasem udawać hip …

Ciche dni

Czasem potrzeba. Czasem tak bardzo potrzeba posłuchać nic, że aż boli. Mnie ukuło jakiś czas temu i tak zostało do teraz, nie mam nic przeciwko, niech sobie pobędzie.W pewnym momencie drażni – gwar w pracy, muzyka z głośników, dźwięki z filmów i w ogóle za dużo na raz. Bo kiedyś to mogłam cały dzień nawet …

Chciałam być elegancka, ale mi nie wyszło

Wyobrażałam sobie kiedyś, jak wysiadam z drogiego auta, oczywiście w szpilkach, z torebką zawieszoną na zgięciu łokcia, mocno podkreślonymi ustami i ze smartfonem w ręce. Wiecie, taka ‘ja’ w przyszłości. I bardzo długo myślałam, że kiedyś, kiedyś to ja będę właśnie taka elegancka. Będę miała garderobę, codziennie torebkę będę dobierać do nastroju, a w toaletce …