Duża, płócienna torba, STATKI

Duża torba w statki, ale Titanic też był ogromny. Wróżę jej jednak lepszy finał 🙂

Beżowa, w statki, kieszeń na zewnątrz i dodatkowe dwie w środku, bez zamka.

Można się zapakować w nią na wyjazd, na weekend i na co dzień też nosić. Jest trochę jak worek bez dna i można wypełnić wszystkim, co niezbędne po brzegi, wpaść na niespodziewane zakupy do Lidla lub innej Biedronki i nie martwić się  o miejsce w torbie, albo przypadkiem wykupić pół księgarni. Uszy wygodne, odpowiednio szerokie, dobrze leżą na ramieniu, zniosą wiele.

Sama w sobie mogłaby być pocztówką znad morza, ale nie wiem, czy ktoś tak łatwo chciałby ją wysłać w świat 🙂

Jedna jedyna.